Ach te dzieci [Co z ciebie za matka? – Paula Daly]
Debiut pisarski brytyjskiej pisarki Pauli Daly jest ciekawą pozycją. Ogólnie thrillery są dobre wtedy, gdy po przeczytaniu polecimy z sercem innym czytelnikom. Na okładce możemy natknąć się na rekomendacje typu dla tych co czytali Zaginioną dziewczynę Gllian Flynn i im się podobało. No mi się książki Flynn podobają, a ta o której tam wspominają jak najbardziej. No to do dzieła.
Lisa jest matką. Warunkiem koniecznym i wystarczającym do bycia matką są dzieci. Lisa ma ich troje. Ma też męża, Joe jest taksówkarzem. Cała rodzina mieszka na dość takim bardziej eleganckim osiedlu. Mimo, że Joe jest taksówkarzem a Lisa pracuje w schronisku ze zwierzętami jakoś dają radę, ale Lisa jest dość zabiegana i ma dużo na głowie. Jej praca wymaga czasem, aby pojechała po jakieś zwierzaki gdzieś niekoniecznie podczas godzin pracy więc bywa zalatana i czasem zapomina o różnych rzeczach. Trójka dzieci potęguje natłok obowiązków. Do pewnej niedogodnej (delikatnie mówiąc) sytuacji dochodzi któregoś dnia, kiedy koleżanka córki Lisy ginie. Sytuacja jest o tyle niedogodna, że dzień poprzedzający zaginięcie Lucinda miała nocować u Lisy, ale jej córka nie poszła do szkoły i z Lucindą się nie widziały. No i gdzie ta Lucinda?
Książka wciąga nie powiem. Jest bardzo dobrze napisana. Paula Daly świetnie kreuje naszą bohaterkę Lisę poprzez opis zdarzeń z przeszłości jak i też poprzez bieżące wydarzenia, co generuje dużo zwrotów akcji i ciekawych motywów. Stopniowo podczas lektury starałem się nakreślać różne scenariusze i planowałem rozwiązanie zagadki w taki a nie inny sposób i w zasadzie niestety mi się udało, a to dlatego chyba, że te zwroty akcji są troszkę w miarę przewidywalne. Mimo to podobały mi się postacie. Matka Lucindy Kate, czy jej siostra Alexa, która jest niezła siksą hehe i świadomą swojej pozycji w społeczeństwie kobietą, która nie zadaje się z byle kim. Tak jak teraz piszę to ogólnie książka chyba bardziej spodoba się kobietom, przynajmniej tak mi się zdaje.
Motyw zaginionych dzieci ostatnio przewijał się w czytanych przeze mnie książkach. Tutaj działa on mi na wyobraźnie, a też czytanie o dziewczynkach które w wieku 13-14 lat zaczynają współżycia seksualne, trochę napawa mnie obawami przed czekającymi mnie latami i wychowaniem córki hehe Życie.
Jeśli oczekujecie od kryminały/thrillera dość ciekawego śledztwa, bohaterów nie do końca mówiących prawdę i skrywających coś o czym niekoniecznie chcą mówić, do tego świetnie przedstawiony dramat rodzinny (świetny dramat rodzinny hmm ciekawe określenie) to książka Pauli Daly powinna się Wam spodobać.
Książka przeczytana w ramach WYZWANIA KRYMINALNEGO
Wydawnictwo Prószyński i S-ka Co z ciebie za matka? Paula Daly s. 416, 2013 rok wydania Ocena: 3.5/5
Wydaję mi się, że wydawnictwo przy tej serii „kobieca strona thrillera” naprawdę się postarało. Czytałam kilka dobrych rekomendacji odnośnie książek wydanych w tym cykli, no i sama czytałam również książkę „Dopóki cię nie zdobędę”… i jestem pod wrażeniem. 🙂 Więc jeśli znajdę kiedyś tę książkę, pewnie ją przeczytam 🙂
7 stycznia, 2014 o 1:46 pm
ano wlasnie zapomniałem napisać że to seria kobieca strona thrillera… no więc mam nadzieje, że kobietom będzie pasowało..
7 stycznia, 2014 o 1:49 pm
Kurczę! Ty to jesteś 🙂 Ja nie domyśliłam się prawdy do samego końca! Podejrzewałam męża, nie ją. W każdym razie niezmiernie mnie cieszy, że czytałeś i recenzowałeś tę książkę 🙂
Recenzja dodana do wyzwania, dziękuję!
7 stycznia, 2014 o 5:14 pm
@Marta, czy Ty właśnie totalnie zaspoilerowałaś zakończenie? :DDD
7 stycznia, 2014 o 5:51 pm
nie do końca żon tam jest dużo i mężów też więc do końca nie wiadomo o którą żonę chodzi i co do końca zrobiła 😛
7 stycznia, 2014 o 6:25 pm
PRAWIE!!!! 😀 Tam się pojawia kilka kobiet mimo wszystko 😛 i kilka ma mężów 😀 Jeszcze nie wszystko stracone!
7 stycznia, 2014 o 6:35 pm
spoko.. książka całkiem fajna..
a dzięki za przesyłkę doszła.. Dextera nie czytałem więc się ciesze.. i miła niespodziewajka.. mam nadzieje że nie długo sięgnę po niego 🙂
7 stycznia, 2014 o 6:26 pm
Chciałam coś kryminalnego sprezentować, także życzę przyjemnej lektury! 🙂 Będę wyczekiwała na recenzję.
7 stycznia, 2014 o 6:34 pm
😀
7 stycznia, 2014 o 6:39 pm
Ja nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to jest thriller! Ale fajnie! Jak kiedyś natrafię na bukowej drodze na pewno przeczytam 🙂
7 stycznia, 2014 o 5:52 pm
no tak bardziej kryminał.. niż thriller.. choć elementem thrillera może być chęć pomniejszenia piersi przez jedną z bohaterek hehehe
7 stycznia, 2014 o 6:30 pm
Kryminały to moja bajka. Mimo, że oceniłeś na 3,5 to i tak chyba przeczytam prędzej czy później 🙂
7 stycznia, 2014 o 8:52 pm
ocena w sumie nie jest zła.. bo ksiażkę się czyta dobrze.. tylko czegoś może tam za bardzo można przewidzieć 😉
9 stycznia, 2014 o 9:42 am
Przeczytam 🙂
9 stycznia, 2014 o 9:25 am
czytaj czytaj..
9 stycznia, 2014 o 9:41 am
Pingback: #459. Podsumowanie Kryminalnego Wyzwania #5. | miqaisonfire