o książkach i nie tylko

Posts tagged “flynn

Bagno [Przerwane kadencje – Vince Flynn]

Z polityką jest tak, że albo ktoś się interesuje, albo mu to zwiewa. Czasem lepiej gówna nie dotykać. Od jakiegoś dłuższego czasu śledzę scenę polityczną i nawet wyrobiłem sobie pewne poglądy w tej kwestii. Jeśli chodzi o świat polityki to wyobrażenie o mechanizmach działających w tym świecie trzeba mieć. Ważne tam są zależności i kto z kim i komu gdzie obieca. Nie powinny dziwić na przykład takie stwierdzenia, że kobieta przesiąka poglądami faceta z którym sypia, i vice versa.

Vince Flynn jest był amerykańskim pisarzem thrillerów politycznych. Niestety w zeszłym roku zmarł. Po sobie zostawił świetne książki. Książki które o dziwo w antykwariatach nie są zbyt drogie, a zdarza się że można kupić w księgarniach za grosze. Flynn debiutował w 1997 roku książką Term Limits u nas wydanej jako Przerwane kadencje. Jest to debiut bardzo udany.

USA. Prezydent Jim Stevens pracuje nad budżetem. Jego doradcy starają się przekonać kongresmenów, aby głosowali za budżetem. Młody kongresmen Michael O’Rourke ma swoje zdanie na ten temat i w rozmowie z prezydentem bez pewnych reform nie ma zamiaru poprzeć ustawy. O dziwo udaje się przekonać pewne osoby i gdy wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby zatwierdzić ustawę wszystko zaczyna się walić. Jednej nocy ginie jeden z kongresmenów oraz dwóch senatorów. Zostają zabici w sposób bardzo profesjonalny. Działania zabójców sugerują, że mogli to być byli wyszkoleni żołnierze USA. Po tych wydarzenia O’Rourke obawia się, że wie komu mogło zależeć na śmierci jednej z zabitych osób, a trzeba powiedzieć, że zabici politycy, byli tymi najgorszymi, czyli skorumpowane mendy trzymające się stołka. Zabójcy długo nie czekają na kolejny atak i wszystko zaczyna się bardzo szybko rozwijać.

Książka jest typową pozycja thrillera politycznego. Autor idealnie pokazuje jakie są zależności między służbami CIA, FBI, Secret Service, do tego dochodzą parchy doradzające prezydentowi, którzy myślą, że wiedzą wszystko najlepiej. Trzeba przyznać, że Flynn stworzył ciekawe postacie jak Stu Garreta, którego trudno polubić, do tego kongresmen O’Rourke trochę wyidealizowany były marines mimo, że działający praworządnie potrafiący przycisnąć odpowiednie osoby. Poza tym książka trzyma w napięciu cały czas. Mimo, że od połowy książki w miarę wiadomo, kto za wszystkim stoi i jakie są zależności, to autor tak buduje napięcie, że trudno się oderwać. Tylko jest w tym jedna sprawa. Takie książki trzeba lubić. Ktoś kto czytał Ludluma nie powinien się zawieść.

Po tej lekturze raczej nie będziecie pałać sympatią do polityki. Mimo zakończenia stworzonego przez autora trudno w polityce szukać uczciwych osób. Świat nastawiony na konsumpcje zawsze będzie cechować się dążeniem do zgromadzenia jak największej ilości aktywów, co w przypadku polityki często prowadzi do nieuczciwych układów i korupcji. Flynn pokazał to idealnie i pozostawił po sobie kawał niezłej spuścizny. Polecam, warto.

Inne książki Flynna na moim blogu:
Amerykański zabójca

Wydawnictwo Rebis
Przerwane kadencje Vince Flynn
s. 448, 2000 rok wydania (org. 1997)
Ocena: 5/5
O książce na goodreads

Cięcie! [Ostre przedmioty – Gillian Flynn]

Zachęcony świetną Zagubioną dziewczyną (o tutaj recenzja moja), gdy w bibliotece zobaczyłem debiut Gillian Flynn długo się nie zastanawiałem. Długo jednak do nie siadałem, aż przyszło powiadomienie na maila, że już pora oddać, więc chyba to była pora by przeczytać.

Główną bohaterką jest Camille. Z zawodu dziennikarka. Prywatnie nieźle pokręcona. Lubi ciąć i wycinanki, słowne wycinanki na swym ciele z czym walczy. Ma za sobą pobyt w szpitalu psychiatrycznym i walczy z samookaleczaniem jak i za alkoholem. Pracuje w Daily Post w Chicago jednak pochodzi z Wind Cap w którym w niecały rok dochodzi do uprowadzenia i morderstw dziewczynek. Jako miejscowej ma jej być łatwiej w pisaniu reportażu z tego zdarzenia. Ma być. Lecz nie jest. Wszystko za sprawą dość nieźle popierdzielonej rodziny jaką ma. Z resztą jak widzicie ona sama nie jest zbytnio też do końca normalna.

Gillian Flynn stworzyła ciekawy kryminał. Bawi się z nami tworząc bohaterów których ciężko polubić. Czasem czytając książkę jest jakiś bohater który nam czymś podpada i upatrujemy sobie go jako tego winnego, bo go nie lubimy. Tutaj w zasadzie do prawie wszystkich możemy zapałać takim uczuciem. Już mamy kogoś na oku, a tu jednak się okazje, że może jednak.. a może nie.

Jedynie czego do ideału brakowało, to zakończenie było takie. Hmm nie wiem jak to nazwać. Jakbyśmy czytali i nagle autorka chciała nam powiedzieć.. ‚No właśnie tak w ogóle to mordercą jest…’ hehe No ale może znów wydziwiam, bo w zasadzie Flynn czyta się świetnie, choć porusza tematy średnio przystępne jak seks nieletnich, uzależnienia i cały ten inny syf. Za to ja lubię małomiasteczowe społeczności. Zamknięte grupy i tego typu historie, a tutaj mamy świetnie to przedstawione.

Tym co o twórczości Gillian dowiedzieli się z Zagubionej dziewczyny polecam bardzo jej debiut. Z pewnością nie będziecie zawiedzeni.

WYZWANIE KRYMINALNE

G+J Gruner&Jahr
Ostre przedmioty Gillian Flynn
s. 360, 2013 rok wydania
Ocena: 4/5

Kiedyś cię znajdę [Zaginiona dziewczyna – Gillian Flynn]

Zaginiona dziewczyna autorstwa Gillian Flynn już przed premierą mnie pociągała. Nawet jakoś tam (czyt. ściągnąłem z neta) zdobyłem angielską wersję i zacząłem czytać. Jednak z angielskim jest u mnie średnio i jak zobaczyłem w zapowiedziach, to zdecydowałem się poczekać.

Z twórczością Flynn nie miałem do czynienia, ale oczywiście rekomendacje z goodreads (najlepszy thriller 2012) zrobiły swoje więc nie było wyjścia i trzeba przeczytać. A czy warto? Oooo tak. Jak najbardziej!

Głównymi bohaterami książki są Nick i Amy Dunne. Poznajemy ich w dniu piątej rocznicy ich ślubu. Amy znika, a wszystko wskazuje na porwanie. Kto za tym stoi? Nie do końca wiadomo i pojawiają się pewne niejasności. Nie chcę zdradzać za dużo z fabuły, bo główną siłą tej książki jest zaskoczenie i trzymające napięcie.

Cały czas narracja jest dwu torowa. Jednym narratorem jest Nick, drugim Amy. Rozdziały z początku to relacja z lat wcześniejszych a dokładniej zapiski jej dziennika. Czasem miałem wrażenie, że to jakieś dzienniki Bridget Jones. Poznajmy sytuację w jakiej Amy i Nick się zakochali, jak się pobrali i takie tam pitu pitu. Tak jak pisałem przeplatane jest to z relacjami Nicka. Czyta się dobrze, a tak od 1/3 książka nabiera tempa i już człowiek przepada.

Nick i Amy to postacie świetnie wykreowane przez Flynn. Jak najbardziej prawdziwe z krwi i kości, które zaskakują co chwilę i trudno przewidzieć co mogą zrobić. Głównym nurtem całych zajść są relacje małżeńskie i ogólnie pojęte międzyludzkie.

No cóż, książka jest dość objętościowa, ale czyta się bardzo szybko. Zakończenie, trochę przeraża i zaskakuję, dlatego polecam wszystkim co lubią thrillery i pokręconych bohaterów.

No to jeszcze parę cytatów na zachętę.

Sen jest jak kot: przychodzi tylko wtedy, kiedy go ignorujesz
Nasza znajomość natychmiast nabrała odcienia sepii: przeszłość
To dobra dziewczyna (jak na cipę)

Wydawnictwo G+J
Zaginiona dziewczyna Gillian Flynn
s. 652, 2013 rok wydania
Ocena: 5/5

Rapp – Super-Szpieg

Pierwszy raz z thrillerami szpiegowskimi miałem do czynienia poznając przygody Jasona Bourne’a. Trzeba przyznać, że bardzo mi się spodobały. Ekranizacja z Mattem Damon’em w roli głównej też należy do moich ulubionych adaptacji filmowych. Dlaczego o tym pisze? No bo już na okładce książki Vince’a Flynna mamy wyraźnie zaznaczone, że będziemy mieć do czynienia z nowym Bourne’em.

Mitch Rapp, bo o nim mowa to cudowne dziecko agencji CIA. Poznajemy go w momencie, gdy dociera na szkolenie na które skierowała go niejaka Irene Kennedy. Mitch po utracie dziewczyny w zamachu terrorystycznym postanawia w jakiś sposób się zemścić i tak po roku od tego wydarzenia trafia na wspomniane szkolenie. Szkolenie to nie jest przyjemne i dowiadujemy się jak wyglądają początki Rappa, bo książka jest bodajże jedenastą z serii o tym bohaterze, ale Flynn dopiero teraz przedstawia co się działo przed wszystkim i jak doszło do zatrudnienia gwiazdy CIA.

Muszę przyznać, że książkę czyta się bardzo dobrze. Flynn obrazowo i dokładnie opisuje wydarzenia. Możemy za poznać Bejrut i ogólnie spojrzeć na Liban przez pryzmat wojny domowej, ale nie tylko, bo poza Arabami i Amerykanami w całą akcję zaangażowany jest też wywiad rosyjski, tak więc klimat rosyjski też da się tu wyczuć.
Oprócz Rappa najważniejszą postacią książki wydaje się być Stan Hurley. Świetna postać i pokręcona zarazem. Odważny i rozważny i trochę rywalizuję z Rapp’em w którym większość agentów CIA widzi młodego Hurleya.

Amerykański zabójca

Cieszę się z faktu, że w przyszłym roku produkcja wejdzie na ekrany kin. Póki co jedyną potwierdzoną osobą do udziału w produkcji jest Bruce Willis, który zapewne zagra Hurley’a. Pożyjemy zobaczymy, ale książka to rzeczywiście świetny materiał na niezły film akcji, a w oczekiwaniu wszystkim fanom Bourne’a polecam z czystym sumieniem tą książkę.

Wydawnictwo Buchmann
Amerykański zabójca, Vince Flynn
s. 414, 2012 rok wydania
Ocena: 4/5