Elektryzujące [Przebudzenie – Stephen King]
Moje zacofanie w lekturach Kinga jest wręcz ogromne. Raczej pozycji czeka na przeczytanie. Na półce do tej pory leżą pozycje już kilka lat. Bardziej mobilizujące są wypożyczenia z biblioteki które poprzez termin oddania pozwalają się zebrać i przeczytać. Z ostatnio wydanych pozycji udało mi się przeczytać serię kryminalną Pana Mercedesa, a takie Joyland i Doktor Sen sobie czekają na czytniku. Zawsze gdzieś w ich przypadku pojawia się, że to nie jest już ten sam King co kiedyś i dlategoż też najpierw sięgam po Przebudzenie, które miało być powrotem do korzeni. Czy King jest dobrym ogrodnikiem i się do nich dokopał?
Castle Rock, Maine. Jest początek lat 60. XX wieku. Głównego bohatera Jamie Mortona poznajemy w wieku sześciu lat. W tamtych czasach centralnym punktem społeczności małych miast był kościół i tak też jest tu. Oprócz swojej rodziny Jamie przedstawia nam drugiego bohatera którym jest pastor Charles Jacobs. Wtedy jeszcze nie mały Morton nie wiedział jak ważna będzie to postać dla niego w życiu, ale zwiastunem takim było przywrócenie mowy jego bratu dzięki czemu zyskał duży szacunek u całej rodziny.
King robi tu co potrafi najlepiej. Świetnie przedstawia i przybliża nam życie Jamiego i Charles’a. Buduje opowieść przywiązuje czytelnika do bohaterów. Jednocześnie gdzieś małymi sprawami wprowadzając delikatny niepokój. Jest obraz kariery dobrze rozwijającej się Mortona, miłości i innych radości, a z drugiej strony na przykład problemy z narkotykami. U Charlesa był obraz szczęśliwej rodziny i kogoś dobrze stąpającego po ziemi, a jednak śmierć bliskich totalnie ten obraz zburzyła. To wszystko pokazuje z jednej strony załamanie wiary, a z drugiej wykorzystania jej i naiwności ludzi w mistycyzm czy inne bóstwa.
Skrytość grozy zostaje obnażona w finale. Zakończenie mocne i jak z horroru. Czyli takie jak powinno być. Skojarzyło mi się z jakimś Frankensteinem czy innymi grozami jak od Lovecrafta. A po finale ostatni rozdział zdecydowanie pozostawia w czytelniku uczucie takie jakby autor chciał zasiać wątpliwość czy, aby na pewno wizja Jamiego była prawdziwa?
Przebudzenie, Stephen King Wydawnictwo Prószyński i S-ka, s. 536 | 2014 (org. 2011) Ocena: 4+/5 O książce na goodreads