o książkach i nie tylko

Posts tagged “wyzwanie kryminalne

Za maskami [Carnivia. Herezja – Jonathan Holt]

Carnivia powraca. Wirtualny świat Wenecji. Miejsce totalne anonimowości, gdzie każdy może z każdym i o wszystkim w totalnej konspiracji. Taka swoboda zawsze prokuruje czyny zabronione. Bez bata nad sobą ludzie czując się bezkarni ludzie często przekraczają granicę. I tak jest tym razem.

Budowa amerykańskiej bazy Dal Molin staje w miejscu. Podczas protestu przeciwników jej powstania zostaje znaleziony szkielet. Wszystko wskazuje na to, że prace na budowie trzeba przerwać, a w międzyczasie dochodzi do porwania 16-letniej Mii, córki amerykańskiego majora. Dziewczynę ostatnio widziano w klubie swingersów, a porywacze zaczynają publikować na Carnivii filmy w których stosowane są metody ‚przesłuchań’ zakwalifikowane przez CIA jako ‚nie tortury’. W śledztwo angażują się pułkownik Piola i kapitan Tapo, co komplikuje sprawę, gdyż prowadzone jest jednocześnie śledztwo w sprawie molestowanie między nimi w którym poszkodowaną jest Tapo.

Jak widać autor proponuje nam powieść wielowątkową i stara się nie skupiać na jednej sprawie. Starannie łączy fikcję z niektórymi faktami z historii, jeśli dodam jeszcze, że podkręcone jest tempo to otrzymamy kolejną pozycję od której trudno się oderwać. Wszystko jest okraszone tez dużą ilością szczegółów i analiz na przykład opowieści twórcy wirtualnego świata Daniele Barbo laikom nic nie powiedzą, opisy RAT-owania, włamywania się i grzebania w cudzych komputerach jest przedstawiona dość wiarygodnie.

Przede wszystkim jest tu ciekawa intryga główna w której porywacze chcą przedstawić USA w złym świetle ukazując ich praktyki wobec więźniów, a koniec końców wszystko potoczy się nieprzewidywalnym torem, a oprócz Amerykanów będziemy mieli pokazaną rolę Watykanu w tworzeniu powojennej rzeczywistości w Europie. Wszystko w jak najbardziej wiarygodnym obrazie od którego trudno się oderwać, tak więc trzeba czekać na kolejna część, która pewnie w przyszłym roku. Jeśli utrzyma poziom dwóch pierwszych części ma nadzieje na więcej podobnych serii spod pióra Holt’a.

Poprzednia część:
#1 Carnivia. Bluźnierstwo

Książka przeczytana w ramach WYZWANIA KRYMINALNEGO

Wydawnictwo Akurat
Carnivia. Herezja, Jonathan Holt
s. 432, 2014 rok wydania
Ocena: 4.5/5
O książce na goodreads 

Zakończenie [Katharsis – Erik Axl Sund]

Na początku był Obłęd, później Trauma, a teraz przychodzi czas oczyszczenia czyli Katharsis. Szwedzki duet ukrywający się pod pseudonimem Erik Axl Sund w całej trylogii o Victorii Bergman ukazuje to z czym nie chcielibyśmy mieć do czynienia nawet jeśli bylibyśmy prowadzącymi śledztwo. W umiejętny sposób prowadzą narrację w kolejnych krokach odsłaniając wizji pokręconej historii.

Nie będę opisywał wydarzeń z tej części, bo trudno tutaj nie spoilerować pod względem pierwszych dwóch części nie mówiąc o tej. Victoria Bergman osiąga tutaj kulminację swojego rozdwojenia i czytelnikowi się to udziela. Tak pokręconej historii kryminalnej dawno nie czytałem. Pomieszanie z poplątaniem. Trzeba się skupić i najlepiej przeczytać to w miarę za jednym posiedzeniem, a wątek psychologiczny jest tu i tak dominujący. Całą rodzina i popieprzone losy osób oraz ich żądze, gwałty i trudne do zrozumienia morderstwa dają ciemny obraz człowieka. Człowieka często zaniedbanego z którym świat nie obchodził się za dobrze, a przez to pragnącego zemsty.

Całą trylogię najlepiej przeczytać w miarę w jednym czasie. Zagmatwanie fabuły trochę przeszkadzało mi po paru miesiącach od przeczytania Traumy. Zanim człowiek się przestawi i uświadomi pewne rzeczy może mu w tym czasie coś umknąć i wróci uczucie podobne do tego, gdy oglądając np. mecz wychodzimy do WC, a po powrocie okazuje się, że padły bramki.

Lubiącym wystawianie swojej wyobraźni na próbę polecam. Znęcanie się nad dziećmi zarówno psychiczne jak i fizyczne, molestowanie, to nie są łatwe tematy. Czasem warto się zmierzyć z takim tematem.

Książka przeczytana w ramach WYZWANIA KRYMINALNEGO

Wydawnictwo Sonia Draga
Katharsis, Erik Axl Sund
s. 368, 2014 rok wydania (org. 2012)
Ocena: 4/5
O książce na goodreads

Zobaczyć szachownicę [Modlitwy o deszcz – Dennis Lehane]

Lehane to chyba taki mój autor do którego nie mogę się przyczepić. Jest to chyba szósta książka jego autorstwa, którą było dane mi przeczytać i kolejny raz jestem bardzo zadowolony. Świetni bohaterowie, dobra fabuła kilka zabawnych momentów. Czego chcieć więcej?

W poprzedniej części (Gdzie jesteś Amando?) Kenzie i Gennaro szukali dziewczynki, koniec końców Patrick musiał podjąć trudną decyzję co do jej losów co poróżniło trochę bohaterów. Angie odeszła, Patrick radził sobie sam. Była partnerka podsyła mu klientkę Karen, która jest dręczona przez jednego kolesia. Kenzie bierze Bubbę i załatwiają sprawę. Strach powoduje, że stręczyciel się odsuwa. Po jakimś czasie do Patricka dzwoni Karen, ale on akurat wyjeżdża na wakacje i odkłada rozmowę na po powrocie. Później oczywiście zapomina, a kilka tygodni po tym wydarzeniu Karen skacze z wieżowca. Kenzie bada sprawę, gdyż jego była klienta nie wyglądała na taką co by chciała się targnąć na swoje życie. Do tego ten telefon przed wakacjami? Nasz bohater trochę ma moralnika, że wtedy nie oddzwonił. I tak zaczyna się śledztwo.

Trzeba przyznać, że postać Patricka jest trochę wyidealizowana jak na mój gust. Śledztwo prowadzi sam dla siebie jakby. Chce wyjaśnić śmierć samobójczą. Nie będzie miał z tego kasy. Teraz wiadomo jak jest liczy się kasa. Przeważnie jak nie wiadomo o co chodzi chodzi o pieniądze. Czy tym razem będzie podobnie? Hmm Kenzie bada sprawę dość szczegółowo. Podoba mi się jego współpraca z Bubbą, który jest topornym, ale ciekawym bohaterem. Dobrze, że jest jego dużo w książce. Jego złote myśli potrafią rozśmieszyć i prowadzić dużo koloru w szary bostoński klimat.

Jak to jest, że są schody, a nie ma wchodów? Skoro schodzi się po schodach, to wchodzić powinno się po wchodach, nie? – rozważał Bubba, ziewając w pięść i wyglądając przez okno.

Ogólnie śledztwo kieruje się w sprawdzone rejony dziwnych tajemnic rodzinnych, czy zbrodni na tle seksualnym. Lehane prowadzi wszystko do ciekawych rozważań nad ludzką naturą czy życiem.

Seks to pieprzenie. Seks to powrót do naszego najbardziej animalistycznego stanu. Jaskiniowca. Pierwotnego człowieka. Przedpotopowego. Siorbiemy, drapiemy się, gryziemy i jęczymy jak zwierzęta. Wszelkie narkotyki, baty, łańcuchy i wariacje, jakimi próbujemy to wzbogacić, są tylko dodatkowym środkiem, który ma na celu zintensyfikowanie – nie, osiągnięcie – tego samego. Zapomnienia. Regresywnego stanu, który nas cofnie o wieki i dokona naszej deewolucji. To właśnie pieprzenie

Moja ocena tej książki może jest na wyrost. Zakończenie jest może zbyt łatwe do przewidzenia, ale każdy ma jakieś wady. Dobrze, że jest jeszcze jedna część przygód tego duetu, a właściwie tercetu, bo Bubba Rogowski (tak to z pochodzenia Polak) jest ważnym ogniwem zespołu. Często ich działania są na granicy prawa, w zasadzie nie często o zawsze. Nie trzymają się procedur i robią to co im się wydaje w danej chwili za słuszne. To co robią ich coraz bardziej wiąże ze sobą. Tak jak w wojsku, wszystkie walki i potyczki sprawiają, że żołnierze są coraz bardziej związani, tak jest z Angie, Patrickiem i Bubbą. Wydarzenia w książce będą wymagać od Patricka poświęcenia i to dużego, jak to on rozegra, tego już nie zdradzę.

Inne książki Lehane na moim blogu:
Kenzie & Gennaro #1 – Wypijmy nim stanie się wojna
Kenzie & Gennaro #2 – Ciemności weź mnie za rękę
Wyspa tajemnic
Kenzie & Gennaro #3 – Pułapka zza grobu
Kenzie & Gennaro #4 – Gdzie jesteś Amando?


Książka przeczytana w ramach WYZWANIA KRYMINALNEGO

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Modlitwy o deszcz Dennis Lehane
s. 488, 2012 rok wydania (org. 1999 rok)
Ocena: 5/5

Mortka na moście [Farma lalek – Wojciech Chmielarz]

Program ‚Most’. Policjanci odbywają sobie starzu kolegów z innych miast. Wymieniają doświadczenia, poznają problemy innych jednostek, zdobywają jakąś nową wiedzę i nawiązują kontakty. Jakub Mortka po wydarzeniach z Podpalacza (tutaj kilka zdań o poprzedniej części) w ramach tego programu trafia w Karkonosze do niejakich Krotowic. Jednym słowem za karę zesłali go na zadupie, aby się odbudował odpoczął, przemyślał kilka spraw. Jak to w takich sytuacjach bywa, z sielanki robi się mała sieczka. Aczkolwiek problemy to powinno być drugie imię Mortki. Mała dziewczynka zaginęła. Jakiś czas wcześniej doszło do podobnego zaginięcia romskiej dziewczynki. Jednak nikt bardzo się tym nie przejmował, w końcu to Romka, a poza za bardzo nikt nie zgłaszał tego policji. Zasady Romskie są twarde i trzeba ich przestrzegać. Kto tego nie robi może zostać wykluczony ze społeczności. Kontakty i rozmowa z policją należą do takich zakazanych czynów. Koniec końców punktem wyjścia staje się poszukiwanie pedofila, który pasowałby do tych wydarzeń idealnie. Taki ktoś się znajduje, jednak z tym ideałem w postaci rozwiązania sprawy nie jest już tak różowo. Sprawy się komplikują i wszystko pójdzie w całkiem innym kierunku.

W Podpalaczu, bardzo podobała mi się postać komisarza Mortki. Działający czasem instynktownie, często głupio. Samotnik, ze spieprzonym życiem prywatnym, a kto nie lubi czytać o czyiś nieszczęściach? Przecież prasa codzienna jak Fakt czy SE się na tym opierają. Mrotka jest doświadczonym gliną. Dużo pomaga miejscowym. Trochę komplikuje sobie życie i nie zawsze dokonuje właściwych wyborów, ale dzięki temu jest bardziej wiarygodny w końcu w życiu nie jest idealnie.

Cała historia jest dość zgrabnie napisana. Autor stworzył bardzo klimatyczne miejsce. Ja lubię kryminały, których akcja toczy się w małych społecznościach w których wszyscy się znają i nieufnie podchodzą do obcych. Społeczność Romska też tutaj dużo wnosi do atmosfery i nawet nie widziałem, że w tamtych rejonach jest ich dużo.

Rozwiązanie niektórych problemów w intrydze może być dla niektórych osób dość proste, szczególnie dla tych co czytają dużo kryminałów. Nie zmienia to faktu, że książka jest ciekawa i warta spędzenia dwóch-trzech wieczorów przy niej. Dynamizm, ciekawy klimat i zgrabna intryga to wszystko tu znajdziecie.

Książka przeczytana w ramach WYZWANIA KRYMINALNEGO

Wydawnictwo Czarne
Farma lalek, Wojciech Chmielarz
s. 368, 2013 rok wydania
Ocena: 4/5

Szukać? Nie szukać? [Gdzie jesteś Amando? – Dennis Lehane]

Prawie każdy kto jest rodzicem, gdy widzi dziecko któremu dzieje się krzywda, to coś go rusza. Ja też tak mam. Gdzie jesteś Amando Dennisa Lehane może poruszyć, a to dlatego, że głównym motywem są poszukiwania Amandy, która została porwana z domu jej matki Helene. Samo porwanie nie rusza, ale Lehane stworzył coś wyjątkowego. Świetnie pokazał i dał odczuć relacje matki Helene z Amandą. Takie relacje, że po prostu szkoda dziecka.

Amanda McCready ma 4 lata. Gnie jakiś czas temu. Media rozdmuchują sprawę. Policja z Bostonu jest bezradna. Szukają szukają i nic z tego nie wynika. Brat Helene prosi Patricka Kenzie i Angie Gennaro o wzięcie spraw swoje ręce. Mimo niechęci, bo co można jeszcze zrobić i przede wszystkim szkoda kasy, duet bierze się do roboty. W międzyczasie ginie kolejne dziecko, a na światło dzienne wychodzą ciekawe powiązania Helene ze światkiem narkotykowym.

Odnoszę wrażenie, że duże zmiany dzieją się z Angie. Z jednej strony bardzo chce pomóc w znalezieniu Amandy z drugiej koniec końców tak trochę nie wie czy ratować dziecko, czy nie, Patrick jest człowiekiem prawym i woli robić wszystko zgodnie z literą prawa. Trudno wyrazić to bez spoilerowania. W każdym razie decyzje podjęte przez detektywów będą miały duży wpływ na ich relacje, choć o konsekwencjach pewnie trzeba będzie przeczytać w kolejnej części.

Czytają książkę, trudno wyobrazić sobie, że rzeczy napisane w niej są prawdziwe i warto wierzyć, że opisane rzeczy z dzieciakami dzieją się tylko w książkach i filmach, a rzeczywistość jest inna. Chyba bardziej wrażenie mogą robić tutaj emocje niż intryga kryminalna, która jest do przewidzenia w miarę czytania. Polecam. Na koniec cycat 🙂

Cisza zmarłych mówi: do widzenia. Cisza zaginionego dziecka mówi: znajdź mnie.

Inne książki Lehane na moim blogu:
Kenzie & Gennaro #1 – Wypijmy nim stanie się wojna
Kenzie & Gennaro #2 – Ciemności weź mnie za rękę
Wyspa tajemnic
Kenzie & Gennaro #3 – Pułapka zza grobu

Książka przeczytana w ramach WYZWANIA KRYMINALNEGO

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Gdzie jesteś Amando? Dennis Lehane
s. 544, 2012 rok wydania
Ocena: 5/5

Raz, dwa, trzy! Szukam! [Poszukiwana – Małgorzata Kochanowicz]

Kraków, 1904. Przeszło sto lat temu stróże prawa wyławiają z rzeki ciało młodego chłopca. Skąd on? Kto to? Nie wiadomo. Od tego motywu zaczyna się książka Małgorzaty Kochanowicz pt. Poszukiwana. Poznajemy inspektora Kurza oraz Witolda Korczyńskiego, który to trudni się wyjaśnianiem spraw, znaczy się jest detektywem. Witold zostaje poproszony o znalezienie żony zamożnego przemysłowca i filantropa Stanisława Wereszyńskiego. Żona jak żona. Niby ładna, niby żona, a jednak się zgubiła. Zdjęć brak, a Wereszyńskiego nie można za bardzo pytać o cokolwiek, bo traktuje to jako wtrącanie się do jego osobistych spraw. Takie zachowanie skutecznie utrudnia Korczyńskiemu początek śledztwa. Zachowanie przedsiębiorcy bardzo irytuje, bo z jednej strony chce postępów, a z drugiej nie mówi wszystkiego.

Ot i taka właśnie sprawa jest treścią tej retro powieści kryminalnej. Lubię takie klimaty. Jednak jakoś dziwnie się czytało książkę. Niby szybko. Niby fajnie. Lecz trochę wszystko jakoś się rozjeżdżało, bo miałem wrażenie, że bohaterowie jak szybko się pojawiali tak szybko gdzieś tam ginęli. To też na przykład dotyczy wspomnianego inspektora Kurza. Na początku go poznaliśmy, a później pojawił się przy zakończeniu, gdy wypytywał Korczyńskiego o różne takie sprawy dotyczące jego udziału w kontaktach z Wereszyńskim. Poza tym, czasem więcej chciałoby się wiedzieć co myśli Korczyński, bo niektóre dialogi są pomijane i napisane jest, że rozmowa się odbyła, ale szczegółów brak. Do tego troszkę bardziej chciałbym poczuć ten Kraków z początku XX wieku, a tego zabrakło mi. Chyba to wina lektur Franka Tallisa u którego Wiedeń jest świetnie przestawiony i spodziewałem się książki podobnej.

No cóż, mimo wspomnianych wad, dla miłośników Krakowa książka z pewnością będzie ciekawą lekturą. Mi brakło trochę spójności, ale mimo to pomysł na intrygę był ciekawy i może się spodobać.

Książka przeczytana w ramach WYZWANIA KRYMINALNEGO

Instytut Wydawniczy ERICA
Poszukiwana, Małgorzata Kochanowicz
s. 320, 2013 rok wydania
Ocena: 2/5

Londyn, seks i władza [Londyn we krwi – James Craig]

Książek które nie przypadły Wam do gustu chyba nie powinno się recenzować? Choć z drugiej strony nie można tak słodzić i jeśli coś człowiekowi się nie podobało to też powinien o tym wspomnieć.

Powieść Jamesa Craiga jest kryminałem osadzonym w Londynie. Głównym bohaterem jest inspektor Carlyle, który prowadzi śledztwo morderstw na ludziach którzy okazują się członkami elitarnego klubu studenckiego na uczelni Cambridge. Pozostali członkowie w chwili obecnej należą już do ścisłej elity brytyjskiej. Ba! Jeden z braci Carlton jest nawet burmistrzem i głównym kandydatem na premiera. Kampania trwa więc lepiej, aby opinia się nie dowiedziała o wszystkim.

Ogólnie trochę się wynudziłem. Przez pół książki brnąłem przez nią jakoś wolno i bez pasji. Jakoś nie wciągnęła mnie. Brutalne sceny seksu gejowskiego wręcz mnie odpychały. Mniejsza z tym. Jakoś da się przeżyć. Lecz od jakiegoś czasu akcja jest przewidywalna i tylko czekamy aż autor potwierdzi przypuszczenia. Tutaj jakoś zabrakło mi finezji i pomysłu na skomplikowanie sprawy. Cóż jeszcze? Dobrze, że akcja na końcu przyspiesza i książkę w miarę szybko się kończy.

Plusem jest bohater John Carlyle, którego losy poznajmy w przebłyskach z lat wcześniejszych (80-te, 90-te). Daje się ustawiać, przestawiać, traktować jak pionka i brak mu zdecydowania, a jak już dojdzie do jakiegoś sensownego wniosku to jest już za późno. No cóż, nie każdy musi być super-gliną. On z pewnością nie jest, nawet obok takiego nie stał.

Książkę trudno mi polecić. Ma specyficzny klimat. U mnie jakoś nie trafiła na dobry czas, choć byłem nastawiony pozytywnie, może aż za bardzo i stąd te rozczarowanie. Druga część też ma być wydana niedługo, ale nie wiem czy sięgnę, raczej nie. Choć nigdy nie mów nigdy.

Książka przeczytana w ramach WYZWANIA KRYMINALNEGO

Wydwnictwo Akurat
Londyn we krwi James Craig
s. 336, 2013 rok wydania
Ocena: 2/5

Cięcie! [Ostre przedmioty – Gillian Flynn]

Zachęcony świetną Zagubioną dziewczyną (o tutaj recenzja moja), gdy w bibliotece zobaczyłem debiut Gillian Flynn długo się nie zastanawiałem. Długo jednak do nie siadałem, aż przyszło powiadomienie na maila, że już pora oddać, więc chyba to była pora by przeczytać.

Główną bohaterką jest Camille. Z zawodu dziennikarka. Prywatnie nieźle pokręcona. Lubi ciąć i wycinanki, słowne wycinanki na swym ciele z czym walczy. Ma za sobą pobyt w szpitalu psychiatrycznym i walczy z samookaleczaniem jak i za alkoholem. Pracuje w Daily Post w Chicago jednak pochodzi z Wind Cap w którym w niecały rok dochodzi do uprowadzenia i morderstw dziewczynek. Jako miejscowej ma jej być łatwiej w pisaniu reportażu z tego zdarzenia. Ma być. Lecz nie jest. Wszystko za sprawą dość nieźle popierdzielonej rodziny jaką ma. Z resztą jak widzicie ona sama nie jest zbytnio też do końca normalna.

Gillian Flynn stworzyła ciekawy kryminał. Bawi się z nami tworząc bohaterów których ciężko polubić. Czasem czytając książkę jest jakiś bohater który nam czymś podpada i upatrujemy sobie go jako tego winnego, bo go nie lubimy. Tutaj w zasadzie do prawie wszystkich możemy zapałać takim uczuciem. Już mamy kogoś na oku, a tu jednak się okazje, że może jednak.. a może nie.

Jedynie czego do ideału brakowało, to zakończenie było takie. Hmm nie wiem jak to nazwać. Jakbyśmy czytali i nagle autorka chciała nam powiedzieć.. ‚No właśnie tak w ogóle to mordercą jest…’ hehe No ale może znów wydziwiam, bo w zasadzie Flynn czyta się świetnie, choć porusza tematy średnio przystępne jak seks nieletnich, uzależnienia i cały ten inny syf. Za to ja lubię małomiasteczowe społeczności. Zamknięte grupy i tego typu historie, a tutaj mamy świetnie to przedstawione.

Tym co o twórczości Gillian dowiedzieli się z Zagubionej dziewczyny polecam bardzo jej debiut. Z pewnością nie będziecie zawiedzeni.

WYZWANIE KRYMINALNE

G+J Gruner&Jahr
Ostre przedmioty Gillian Flynn
s. 360, 2013 rok wydania
Ocena: 4/5