o książkach i nie tylko

Carrie [Homeland. Ścieżki Carrie – Andrew Kaplan]

Kiedyś natrafiłem na serial Homeland. Lubie teorie spiskowe i thrillery Ludluma, który umiał namieszać tak, że aż buty spadały, a człowiek nie wiedział gdzie się urodził i kto z kim, dlaczego i za ile. Homeland mnie zaciekawił. Niestety był to jakiś odcinek ze środka i stwierdziłem, że kiedyś obejrzę całą serie. I tak się oglądam od jakiegoś czasu, a tu już ponoć trzeci sezon za pasem. Książka Andrew Kaplana poprzedzająca serialem okazuje się świetnym wprowadzeniem do serialu. Szczególnie dla takich osób jak ja, które nie oglądały wersji ekranowej.

Andrew Kaplan jest autorem serii thrillerów szpiegowskich ze Skorpionem. W naszym kraju póki co ukazały się dwie części tej serii, niestety są to odcinki 2,3 więc trzeba się zastanowić czy czekać na początek serii w naszym języku. Ja nie będę czekał. Homeland narobił mi chęci na sięgnięcie po kolejne książki Kaplana. Wniosek jeden. Prequel serialu to kawał dobrej książki.

Carrie (agentkę CIA) poznajemy podczas akcji na Bliskim Wschodzie, gdy zostaje postawiona w trudnej sytuacji podczas spotkania z kontaktem wywiadu zamiast pójść gładko musi uciekać i zastanawiać kto ją wystawił. Tego problemu nie miał jej szef, który obwinia ją za całą akcję i dekonspirację rezydentury w Bejrucie. Carrie jak to ambitna dziewczyna nie chce tego tak zostawić i za wszelką cenę stara się wyjaśnić kto zdradził, no i o co w tym wszystkim chodzi. I się w tym temacie dużo dziej. Oj dużo.

Siłą dobrych książek są ich bohaterowie. Przeważnie Ci tacy najbardziej charakterystyczni nie są normalni. Carrie jak najbardziej do nich należy. Cierpi na chorobę zaburzeń dwubiegunowych przez co ma czasem niezłe odloty i zachwiania ocen sytuacji. Autor przedstawia nam losy jej rodziny i jak popieprzoną miała sytuację rodzinną. Ogólnie mimo całej sympatii dla Carrie nie mam jej czego zazdrościć, ale należy podziwiać za intuicję i zdolności dedukcyjne. Jej zdolność dążenia do celu i zachowania przytomności umysłu w sytuacjach tego wymagających jest wzorowa.

Poza tym mamy tu naprawdę dużo zwrotów akcji i wszystko się bardzo szybko dzieje, że książka nad wyraz szybko się kończy. Powieść tą czyta się naprawdę dobrze. Wszystkie określenia jakieś związane z kontrwywiadami i tego typu sytuacjami konfliktowymi na Bliskim Wschodzie autor wyjaśnia w osobnym rozdziale na końcu książki. Możemy się dowiedzieć więcej o Al-Kaidzie, Hezbollahu czy szyitach i sunnitach. Myślę, że to ważne dla tych którzy nie zagłębiają się w te konfliktowe sprawy.

Wszystkim którzy nie mieli jeszcze styczności z thrillerami szpiegowskimi z ręką na sercu mogę polecić Homelanda, a tym którzy lubią tą tematykę to tym bardziej, a oglądającym serial i lubiącym Carrie to polecam skoczyć do księgarni/biblioteki i przeczytać.

Wydawnictwo Otwarte
Homeland. Ścieżki Carrie, Andrew Kaplan
s. 376, 2013 rok wydania
Ocena: 5/5

15 Komentarzy

  1. Ostatnio miałam okazję obejrzeć kilka pierwszych odcinków serialu Homeland – całkiem intrygujący. Do książki też z wielką chęcią zajrzę – lubię, gdy coś się dzieje i gdy odpowiedzi nie są takie oczywiste…

    21 października, 2013 o 12:42 pm

    • Tym bardziej polecam, trzeba w tego typu książkach dobrze być skupionym cały czas, bo można coś przegapić 🙂

      22 października, 2013 o 7:51 am

      • I to jest właśnie najfajniejsze;)

        22 października, 2013 o 7:54 am

  2. Zaczęłam całkiem niedawno oglądać „Homeland” i wciąga mnie coraz bardziej 🙂
    Postaram się zajrzeć też do książki, skoro to wprowadzenie do serialu.

    21 października, 2013 o 4:21 pm

    • ja teraz w weekend przysiądę i też zacznę oglądać, już nie mam wyjścia 🙂

      22 października, 2013 o 7:53 am

  3. Zaczęłam oglądać na TVP1 – i serial rzeczywiście wciąga. A Carrie to bohaterka, którą się lubi i nie lubi, bo czasem ostro potrafi namieszać i działać na nerwy 😉

    21 października, 2013 o 7:00 pm

    • Dokładnie Carrie jest specyficzna.. ale tym bardziej polecam!

      22 października, 2013 o 8:03 am

  4. monweg

    Ja trochę poczytuję Johna Le Carre, więc myślę, że z tą książką będzie mi po drodze 🙂

    23 października, 2013 o 11:58 am

    • z pewnością będziesz zadowolony/-a

      23 października, 2013 o 12:28 pm

      • monweg

        Zadowolona 🙂

        24 października, 2013 o 9:08 am

  5. Nie znam serialu, choć wiele dobrego o nim słyszałam. Kto wie, może obejrzę kilka odcinków i się dowiem, o co takie halo. Co do książki to kto wie, może zerknę. Ostatnio sporo powieści szpiegowskich trafia w moje ręce, hmmm, może przemyślę zmianę kariery 🙂 Ludluma też lubię, choć czytałam go… oj, z 10 lat będzie.

    26 października, 2013 o 4:38 pm

    • kariera jak kariera.. czasem dobrze poczytać jak ktoś mataczy i robi różne rzeczy i myśli że inni się nie domyślą 😉

      27 października, 2013 o 9:45 am

  6. Mnie zaciekawił już od pilota. Wybrałem sobie z dziesięć seriali do przetestowania, z czego zostały trzy, w tym Homeland. Bardzo dobry serial, nie genialny, nie znakomity, ale bardzo dobry. Póki co widziałem tylko pierwszy sezon, ale nadrobię zaległości. Kiedyś 😉 Książkę chętnie bym przeczytał, zapowiada się co najmniej intrygująco 🙂

    26 października, 2013 o 10:22 pm

    • polecam 🙂 a te inne dwa seriale to jakie?

      27 października, 2013 o 9:46 am

  7. Pingback: Luty luty luty ’16 ’16 ’16 | TAKI TU TAKI BLOG

Dodaj komentarz