Zakończenie [Katharsis – Erik Axl Sund]
Na początku był Obłęd, później Trauma, a teraz przychodzi czas oczyszczenia czyli Katharsis. Szwedzki duet ukrywający się pod pseudonimem Erik Axl Sund w całej trylogii o Victorii Bergman ukazuje to z czym nie chcielibyśmy mieć do czynienia nawet jeśli bylibyśmy prowadzącymi śledztwo. W umiejętny sposób prowadzą narrację w kolejnych krokach odsłaniając wizji pokręconej historii.
Nie będę opisywał wydarzeń z tej części, bo trudno tutaj nie spoilerować pod względem pierwszych dwóch części nie mówiąc o tej. Victoria Bergman osiąga tutaj kulminację swojego rozdwojenia i czytelnikowi się to udziela. Tak pokręconej historii kryminalnej dawno nie czytałem. Pomieszanie z poplątaniem. Trzeba się skupić i najlepiej przeczytać to w miarę za jednym posiedzeniem, a wątek psychologiczny jest tu i tak dominujący. Całą rodzina i popieprzone losy osób oraz ich żądze, gwałty i trudne do zrozumienia morderstwa dają ciemny obraz człowieka. Człowieka często zaniedbanego z którym świat nie obchodził się za dobrze, a przez to pragnącego zemsty.
Całą trylogię najlepiej przeczytać w miarę w jednym czasie. Zagmatwanie fabuły trochę przeszkadzało mi po paru miesiącach od przeczytania Traumy. Zanim człowiek się przestawi i uświadomi pewne rzeczy może mu w tym czasie coś umknąć i wróci uczucie podobne do tego, gdy oglądając np. mecz wychodzimy do WC, a po powrocie okazuje się, że padły bramki.
Lubiącym wystawianie swojej wyobraźni na próbę polecam. Znęcanie się nad dziećmi zarówno psychiczne jak i fizyczne, molestowanie, to nie są łatwe tematy. Czasem warto się zmierzyć z takim tematem.
Książka przeczytana w ramach WYZWANIA KRYMINALNEGO
Wydawnictwo Sonia Draga Katharsis, Erik Axl Sund s. 368, 2014 rok wydania (org. 2012) Ocena: 4/5 O książce na goodreads
Właśnie czytam 😀 4/5 to całkiem ładna ocena. Mi jak narazie słabo idzie czytanie tej części 😉
6 listopada, 2014 o 6:18 pm
mi jakoś ekspresowo poszło 🙂 końcówka już przeleciała.. czekam na Twoją opinię o książce:)
7 listopada, 2014 o 8:25 am
Ja tak dla szaleństwa totalnego wygrałam „Traumę” – teraz muszę dozbierać 1 i 3 część 😀
6 listopada, 2014 o 8:03 pm
ha! próbowałaś kiedyś zaczynać od środka? ciekawe co z tego by wyszło? 😛 hehe
7 listopada, 2014 o 8:26 am
No nie wiem – może faktycznie zacznę od środka 😀
7 listopada, 2014 o 11:15 am
😀
7 listopada, 2014 o 12:46 pm
Skandynawska literatura ostatnio mi się podoba. Jeszcze się nie zawiodłam. Może i te książki uda mi się przeczytać 🙂
9 listopada, 2014 o 10:59 am
polecam! z pewnością nie zawiedziesz się 🙂
9 listopada, 2014 o 2:24 pm
Pomieszanie z poplątaniem… hmm, musiałabym mieć dużo czasu i skupić się mocno, bo mam tendencje do odbiegania myślami do tysiąca innych spraw.
12 listopada, 2014 o 12:03 pm
ano mi też czasem trudno się skoncentrować.. i to jest problem przy takich książkach hehe to taka książka do czytania gdy jest spokój 🙂
12 listopada, 2014 o 2:05 pm
Czyli na wieczór, kiedy już nic nie trzeba załatwiać i nie dzwonią telefony 🙂
12 listopada, 2014 o 2:22 pm
Dokładnie 😀
12 listopada, 2014 o 2:30 pm
Pingback: Podsumowanie ostatniego kwartału 2014 | TAKI TU TAKI BLOG