o książkach i nie tylko

Zabójstwa a stalinizm [Ofiara 44 – Tom Rob Smith]

Sytuacja która doprowadziła do sięgnięcia po książkę nie jest typowa, żeby zrozumieć, to i zachęcić się do tej lektury możecie kliknąć i obejrzeć to.

Przekonani?

Nie? Tak?

Mnie przekonało, tzn jak zobaczyłem napis BASED on NOVEL, to czy można było pozostać biernym? Tom Hardy i Gary Oldman, chyba nie brali by się za kiepski projekt. Książka Toma Roba Smitha Ofiara 44 (ord.Child 44) jest podróżą w czasie do Związku Radzieckiego lat pięćdziesiątych. Stalinizm i abstrakcyjne pojmowanie państwowości przy niemożliwym do ogarnięcia społeczeństwie. Autor w momencie wydania tej książki miał… uwaga… 19 lat! Szacunek. Ja w tym czasie srałem w gacie na pierwszych egzaminach na studiach. No, ale przejdźmy to milszych tematów. Książka.

Zaczyna się w latach 30. Rosja po Wielkiej Wojnie. Obraz głodu i chłodu. Walka o każdy dosłownie mały nie duży kąsek czegokolwiek. Zwierząt nie spotkasz za bardzo. Maria tnie buty na kawałki i gotuje z pokrzywami i nasionami. Jej kot jest chudy, ale mu tego nie zrobi. Zwierze przyuważone przez młodego Pawła jest teraz jego celem. Wraz z bratem idą zapolować nim ktoś jeszcze go spostrzeże. Andriej młodszy brat, stara się jak może, ale kot się wymyka w końcu z pomocą starszego brata łapią go. Wszystko jest ok. Do momentu, gdy ktoś nagle się pojawia. Intruz nie zauważa młodego chłopca, który po chwili orientuje się, że jego brat znika. Matka obwinia Andrieja. Wydaje się, że Paweł z myśliwego stał się zwierzyną i teraz on będzie posiłkiem dla jakiejś rodziny. Brutalna wizja z którą trudno się pogodzić.

Następnie przenosimy się na początek lat 50. Rok 1953. Stalin trzyma państwo twardą ręką. Jednym z funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego (MGB) jest Lew Demidow. Zajmują się głównie tropieniem spisków przeciwko państwu. W zasadzie każdy jest podejrzany. Jak już się kogoś aresztuje, to nie ma opcji by był niewinny. Państwo się nie myli, a kto uważa inaczej ten się myli i pewnie jest szpiegiem i spiskuje przeciw Państwu.

Nic nie jest trudniejsze do obalenia niż fakty. Właśnie dlatego tak ich nie znosicie. Drażnią was. Właśnie dlatego denerwuję was, mówiąc tylko tyle, że ja – Anatolij Tarasowicz Brodski – jestem weterynarzem. Moja niewinność was drażni, bo chcecie, żebym był winny. Chcecie, żebym był winny, bo mnie aresztowaliście.

Lew wiedział, że milicja może rozpocząć dochodzenie tylko wówczas, gdy oficjalnie otworzy się sprawę, a sprawę można było otworzyć tylko wówczas, gdy śledczy mieli pewność, że zakończy się sukcesem.

Trudno dyskutować z funkcjonariuszami MGB, oni i tak wiedzą swoje i muszą robić z góry założone rzeczy. W międzyczasie Lew trafia do rodziny, której syn został znaleziony przy torach. Śledztwo proste, chłopak wpadł pod pociąg. Rodzina twierdzi inaczej i próbuje przekonać, że ktoś zamordował dziecko. Fakty jednak tego nie potwierdzają i Demidow nie sili się na sprawdzenie czegokolwiek. Tylko, że za jakiś czas zmieni zdanie, do tego czasu jego położenie będzie dużo bardziej skomplikowane. Nie chcę za bardzo zdradzać, co było dalej i jakie problemy Lew i jego żona Raisa spotkają na swojej drodze. Z pewnością nie będzie nudno, zwroty akcji będą częste i zaskakujące.

Nie wiedziałem czego się spodziewać po tej lekturze. Trailer filmu, trailerem, lecz lektura książki rządzi się swoimi prawami. Jedno jest pewne dostaliśmy kryminał i thriller w czasach stalinizmu. Początkowo poznajemy Lewa jako oddanego służbie funkcjonariusza, którego tok myślenia jest jeden. Wydarzenia i myśli powodują, a przede wszystkim zdrowe logiczne analizowanie faktów doprowadza do przemiany tego bohatera. Postać na wskroś tragiczna próbująca odnaleźć swoje miejsce w tym trudnym położeniu. Lew wierzy w państwo, a musi uwierzyć w człowieka.

Niesamowite, że Tom Rob Smith napisał tak dojrzałą książkę w tak młodym wieku. Po tej lekturze obawiam się trochę o ekranizację, a z drugiej strony ciekaw jestem w którą stronę poszli, czy kryminalną, czy w stronę absurdalnego pojęcia władzy państwa stalinowskiego. W Hollywood wszystko jest możliwe i przekonać się będzie można od 24 kwietnia. Ja jestem zadowolony z tego, ze książka spełniła moje oczekiwania, a nawet wyszła ponad to.

Polecam sięgnąć, bo odnaleźć można tam coś co zaciekawi nas na tyle, aby się zainteresować problemami tamtych czasów i może przeczytać coś więcej.

P.S. Za tydzień nakładem Wydawnictwa Albatros ukaże się wznowienie książki tym razem pod tytułem System.

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Ofiara 44, Tom Rob Smith
s. 456, 2008 rok wydania
Ocena: 5/5
O książce na goodreads

15 Komentarzy

  1. O kurczę! Nie wiem, co mnie skusiło do kupienia tej książki niedawno, bo nie widziałam trailera filmu, ale po twojej recenzji już wiem, że dobrze zrobiłam 🙂 Znów trzeba przeorganizować listę, a może nawet zastąpić „Niceville” (cosik mi nie idzie) „Child 44”.
    Jak zwykle Twoja wina, Michał 😉

    1 kwietnia, 2015 o 11:12 am

    • Hmm, ciekawe po cholerę zmienili tytuł :/ A gościu rzeczywiście młody, to tym bardziej jestem ciekawa, skoro mówisz, że dojrzała powieść.

      1 kwietnia, 2015 o 11:13 am

      • tytuł zmienili, bo film jest jako ‚System’ więc ma sie kojarzyć… a Niceville kiedys miałem z biblioteki.. ale jakoś przeleżało i po miesiącu oddałem i czeka na lepsze czasy.. a co do Childa’a to mam nadzieje, że Ci się spodoba.. wątek kryminalny i małżeństwa Lewa są bardzo dobre.. ale celowo nie pisze o wszystkim 😛

        1 kwietnia, 2015 o 11:16 am

      • No jasne, wszystkiego zdradzić nie można 🙂

        1 kwietnia, 2015 o 11:17 am

      • 😀

        1 kwietnia, 2015 o 11:22 am

  2. JEZUSIE PANIE, TO CO JA MAM ZROBIĆ, RZUCIĆ WSZYSTKO I CZYTAĆ „CHILD 44”! AAA! Ekscytuję się ekstremalnie i aż podskakuję! AAA! 😀
    [2 minuty później]
    No nic… To ja w takim razie przyspieszę mój plan i zabiorę się za nią niebawem 😀

    1 kwietnia, 2015 o 11:49 am

    • hehe jakie to dziwne, że po 7 latach od wydania, można się tak ekscytować książką 😀 ale warto poświęcić jakąś książkę na poznanie tej historii wymyślonej przez Smitha 😀

      1 kwietnia, 2015 o 11:56 am

      • Zachowałeś taką godność i spokój przy tej odpowiedzi 😀

        1 kwietnia, 2015 o 12:14 pm

      • 😀

        1 kwietnia, 2015 o 12:15 pm

    • Hahaha! Ja miałam podobnie 😀

      1 kwietnia, 2015 o 2:35 pm

  3. Pingback: Tydzień Blogowy #5 | Wielki Buk

  4. Pingback: Kwartał numer jeden za nami | TAKI TU TAKI BLOG

  5. Pingback: Lolanta czyta | „Child 44” (Leo Demidov #1) Tom Rob Smith

  6. Pingback: Znów w ZSRR [Park Gorkiego – Martin Cruz Smith] | TAKI TU TAKI BLOG

  7. Pingback: Podsumowanie podsumowań | TAKI TU TAKI BLOG

Dodaj odpowiedź do Lolanta Anuluj pisanie odpowiedzi