o książkach i nie tylko

[Pandora – M.R.Carey]

Zombie wydaje się być tematem niewyczerpanym. Przyznaje, że lubię czasem sięgnąć po taką jatkę i to nawet bardziej niż oglądać. Dlategóż też np. serialu Walking Dead nie oglądałem. Czy po tylko różnych wydawnictwach można dotknąć tego tematu i wprowadzić coś świeżego? Zdaje się że tak. I ta książka czyli Pandora jest tego dowodem.

Przede wszystkim autor stopniowo odsłania czym jest świat jego książki i robi to doskonale. Mamy Melanie, która jest dzieckiem. Przebywa w pewnym ośrodku/laboratorium w którym ma dziwne zajęcia. Jest nauczycielka i są wojskowi i jest pani doktor, a co dziwniejsze przez większość czasu przebywa w celi, a do sal lekcyjnych jest prowadzona na wózku przywiązana do niego. Dla niej to normalne. Nie zna za bardzo innego świata, ale bardzo ją wciąga to co ma lekcjach. Jest wyjątkowym dzieckiem i bardzo bystrym. Mózg jej pracuje jakby na szybszych obrotach i autor dość ciekawie przekazuje jak odbiera ten dziwny wyniszczony świat. Jej wyjątkowość ma znaczenie. Walka z grzybem, który jest w jej ciele może być zwyciężona, ale do tego trzeba badań. To coś powoduje, że jest jednym z wielu Głodnych. Ot i taka horda atakuje ośrodek i zaczyna się wyścig i ucieczka, a opcji kto kogo goni, a kto ucieka jest dość wiele.

Autor dość fajnie wymyślił koncept z grzybem i do tego świetnie opisuje to co się dzieje w głowie Melanie. Wszystko bardzo surowe i mało optymistyczne. Jedynym światełkiem w tunelu zdaje się być nasza bohaterka, która musi wykazać silną wolę i walczyć ze swoimi instynktowymi odruchami. Całość sprowadza się do tego jak społeczeństwo poradziłoby sobie z apokalipsą i w tym przypadku podejściem do chorych. Nie ma tu miejsca na jakieś humanitarne odruchy a liczy się przetrwanie.

Ciekawa książka z interesującym światem w którym bohaterowie mają szansę się wykazać i pokazać swoje człowieczeństwo. Niektórym się uda (taki spoiler na koniec).

Wydawnictwo Otwarte
Pandora M.R.Carey
s. 416, 2016 rok wydania (org. 2014)
Ocena: 4/5
O książce na goodreads

2 Komentarze

  1. „Zombie wydaje się być tematem niewyczerpanym.” A mi właśnie wydaje się, że jest tu małe pole do popisu. A może po prostu szybko się nudzę? Tylko, że… tak naprawdę mało czytałam w temacie, no bo właśnie wydaje mi się, że każda kolejna książka będzie identyczna z poprzednią.
    Ale ta wydaje się ciekawa.

    20 sierpnia, 2016 o 12:28 pm

    • oj tam temat zombie się nie wyczerpie jeśli wszyscy nei zostaną zjedzeni.. może też tak pisałem z tym nie wyczerpaniem bo już jakiś czas nie sięgałem po książki w tym temacie.. ale ogólnie po takiej przerwie jakoś coś tam świeżego tu było.. tzn jest..

      26 sierpnia, 2016 o 8:16 am

Dodaj komentarz